6-letni szczecinianin pierwszym dziecięcym pacjentem na PET/CT
To historyczna chwila dla Zakładu Medycyny Nuklearnej Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. W czwartek (16 września) po raz pierwszy badanie PET/CT zostało wykonane u dziecka. Pierwszym pacjentem był 6-letni Jacek - mieszkaniec Szczecina.
Kilka miesięcy temu u chłopca lekarze zdiagnozowali chłoniaka. Dziecko ma już za sobą wiele badań niezbędnych do podjęcia leczenia. Przysłowiową „kropkę nad i” miało postawić wykorzystanie pozytonowej tomografii emisyjnej PET/CT. Mimo, że chłopiec jest mieszkańcem oddalonego o ponad 100 km Szczecina badanie zostało przeprowadzone w gorzowskim szpitalu.
- To było dla nas wyzwanie i okazja do zdobycia cennego doświadczenia – mówi dr n. med. Piotr Zorga, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. - W naszym szpitalu PET działa już niemal 3 lata, ale po raz pierwszy pacjentem było dziecko. Przeprowadzenie badania wymagało wyjątkowych kompetencji interpersonalnych od każdego członka naszego zespołu medycznego. Mimo początkowego oporu chłopca ostatecznie udało się go ułożyć na stole diagnostycznym i skutecznie wykonać badanie.
Poza niestandardowym wiekiem i wzrostem pacjenta dla specjalistów z Gorzowa to było standardowe badanie PET/CT z wykorzystaniem (18F-FDG) fluorodeoksyglukozy, która jest podstawowym znacznikiem wykorzystywany do oceny chorób nowotworowych. Wyjątkowa była też obecność mamy w pomieszczeniu PET. Zwykle pacjent przebywa w nim sam.
- Sytuacja wymusiła podjęcie działań niestandardowych - mówi dr Zorga. - Mama została zabezpieczona przez naszego inspektora ochrony radiologicznej specjalnym fartuchem chroniącym przed promieniowaniem i przez cały czas była z synkiem.
Badanie trwało kilka minut. Tego samego dnia rodzice dostali wynik badania na płycie CD oraz opis.
- To było dla nas bardzo ważne – mówi Katarzyna Jezierska – Leśnik, mama chłopca. - Od wyniku tego badania zależało kiedy Jacek będzie mógł podjąć terapię. Teraz już wiemy, że jeszcze w tym tygodniu Jacek ma rozpocząć leczenie cytostatykami.
- Na szczęście choroba została rozpoznana dość wcześnie – dodaje dr Zorga. - Jesteśmy optymistami jeśli chodzi o jego powrót do zdrowia. Cały zespół trzyma za niego kciuki.
